Początkowo pisałam ten blog w narracji trzecioosobowej. Później zaczęłam go pisać z perspektywy głównej bohaterki, ponieważ tak było mi wygodniej. Następnie postanowiłam pisać też rozdziały z punktu widzenia Maxima, ponieważ to dawało większy wgląd w emocje i uczucia bohaterów.
A teraz pewna kwestia nie daje mi spokoju. Pisząc rozdział ósmy (tak, piszę go. Jestem w połowie) doszłam do wniosku, że jednak lepsza byłaby narracja trzecioosobowa. Czemu? Ponieważ przyszły mi do głowy sceny, w których nie bierze udziału ani Aylin, ani Maxim. A wprowadzać narracji z punktu widzenia kolejnego bohatera nie mam ochoty. Za duży byłby młyn.
I tu mam decydujące pytanie: zostawiać narrację taką, jaka jest i ominąć te pewne sceny? Czy zredagować treść bloga od początku, zmieniając wszystko na narratora wszech wiedzącego?
Proszę Was, dobre dusze, doradźcie biednej, zagubionej, ale całkowicie Waszej,
Only
Te inne sceny brzmią interesująco :D więc dawaj narrację trzecioosobowa :D
OdpowiedzUsuńHah :D
UsuńNo to jeden głos już mam ;)
Ja osobiście pierwszoosobowej narracji nie lubię na dłuższą metę, więc także opowiem się za trzecioosobową ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za kolejny głos :D
Usuńhej. mam pytanie, skąd wzięłaś ten szablon? jakbyś mogła wyślesz mi kod html, byłam bym wdzięczna.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://storiesxteens.blogspot.com/
W zakładce - Zwiastun i szablon - są wszystkie informacje. No ale odpowiem tu ;)
UsuńSzablon był robiony specjalnie dla mnie na zamówienie przez Popsuty Kran z Katalogu Euforia. Link do katalogu znajdziesz w zakładce - Ciekawe stronki i blogi -. Tam skontaktuj się z Kran i dogadaj się w sprawie podobnego szablonu.
A do Ciebie na pewno zajrzę;)